To, co w letnie weekendy dzieje się na powiatowej drodze Warchały – Brajniki, woła o pomstę do nieba. Licznie wypoczywający nad jeziorem Świętajno turyści parkują wzdłuż niej samochody, ignorując istniejący zakaz. Natężenie ruchu i tłok powodują zagrożenie, z którym jak dotąd ani policja, ani samorządy nie umieją sobie poradzić. Rozwiązaniem ma być kompleksowy remont drogi wraz z budową chodników oraz ścieżki rowerowej.

LETNIE ZAKORKOWANIE

Zbudują drogę Warchały - BrajnikiPlaża w Warchałach latem jest jednym z najbardziej obleganych miejsc w powiecie szczycieńskim. W lipcowe i sierpniowe weekendy wypoczywają na niej tysiące turystów, głównie z województwa mazowieckiego. Niedawno powstał tu także czterogwiazdkowy hotel. Należy się więc spodziewać, że ruch turystyczny w nadchodzącym sezonie jeszcze wzrośnie. To dobra wiadomość, ale jest też problem. Odchodząca od drogi krajowej nr 58 droga powiatowa Warchały – Brajniki w letnie weekendy jest zastawiona samochodami. Mało tego – turyści parkują również wzdłuż krajówki. Ich auta stoją od Nart aż do Warchał. Na nic zakazy oraz akcje policji, która nakłada na niezdyscyplinowanych letników mandaty.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.